Są bohaterowie fantasy, którzy wkraczają w twoje życie czytelniku, z mieczem w dłoni oraz zimnym spojrzeniem. Potem już fantasy nie jest takie same. Jednym z takich charakterystycznych postaci jest - stworzony przez Karla Edwarda Wagnera - Kane. Jeden z najbardziej charyzmatycznych i oryginalnych bohaterów jakie fantasy nam dało.
Opowieści z Narnii (The Chronicles of Narnia), napisane przec Clive'a Staplesa Lewisa (publikującego zazwyczaj jako C. S. Lewis) to cykl siedmiu kolejnych powieści fantasy dla dzieci i młodzieży. Dziś uważana za klasykę literatury dziecięcej i fantasy. Również dzięki licznym adaptacjom w radiu, telewizji i kinie.
Są książki fantasy kultowe i w pewien sposób przełomowe dla tego gatunku. Jedną z nich jest saga o Elryku z Melniboné autorstwa Michaela Moorcocka. Dość długo szykowałem się do przeczytania przygód Elryka, ale to już przeszłość i dziś chciałbym napisać kilka słów o tej sadze, aby hejterzy mieli pożywkę.
Swego czasu w prezencie otrzymałem „Folklor Świata Dysku – Legendy, mity i zwyczaje ze świata Dysku, z przydatnymi wskazówkami z planety Ziemia” autorstwa Terry'ego Pratchetta i Jacqueline Simpson. Jako fan twórczości tego autora nie mogłem sobie odmówić napisania kilku słów na temat tej książki.
W internecie krąży kilka poradników na temat "Jak zacząć czytanie Świata Dysku?" Terry'ego Pratchetta. Ogólnie chodzi o to, że niektóre książki mają powiązania ze sobą w postaci tych samych bohaterów. Takimi "głównymi cyklami" są: cykl o Rincewindzie, cykl o Wiedźmach, cykl o ŚMIERCI, cykl o Straży.
Ja tutaj ograniczę się do wymienienia chronologicznej listy książek według ich stworzenia. Dla mnie taka kolejność jest najbardziej odpowiednia, co nie znaczy, że będzie idealna dla Ciebie czytelniku ;).
„1500 stron legendy arturiańskiej opowiedzianej z perspektywy kobiet” - to tak w skrócie opis książki Marion Zimmer Bradley. Mgły Avalonu od kilkudziesięciu lat należą do klasyki gatunku fantasy. Wielu zalicza ją do nurtu feministycznej fantasy, ze względu na poglądy autorki (dość skrajne, jeśli przejrzeć jej biografię). Pytanie, czy warto poświęcić kilkanaście godzin na przeczytanie tego opasłego tomu?